Hot Rodding

0 Comments

Mówi się, że wyścig o to, kto jest szybszy rozpoczął się wraz z powstaniem drugiego samochodu. Być może w tym samym momencie powstał Hot Rodding, którego istotą jest takie zmodyfikowanie samochodu, aby był on jak najszybszy.

 Nasuwa się skojarzenie, że Hot Rodding jest tym samym, czym u nas jest tuning. Założenia są właściwie te same – wyciągnąć jak najwięcej mocy z silnika, zmodyfikować zawieszenie i hamulce oraz nadwozie, aby samochód miał możliwie najlepsze osiągi. Hot Rodding pochodzi jednak z USA i jeszcze do niedawna był zamknięty w dość ściśle określonych ramach. Baza modyfikacji musiała pochodzić z USA. Początkowo, czyli jeszcze w latach 30-tych, aż do wczesnych 50-tych XX w., najbardziej popularne były Fordy model T, A oraz B. Są one postrzegane jako typowy Hot Rod – często pozbawione nadkoli, z obniżonym dachem (tzw. "top chop") lub pozbawione rozkładanego dachu kabriolety, a wszystko to, aby maksymalnie obniżyć masę pojazdu, tym samym poprawiając jego osiągi. Charakterystyczne lakiery i zdobienia, takie jak płomienie i pinstriping weszły do trendu dopiero w latach 50-tych. Widać więc, że w założeniu w Hot Rod'ach funkcja dominuje nad formą.

Typowy Hot Rod w starym stylu

Nowoczesny Hot Rod nawiązujący bezpośrednio do stylu z lat 30-tych

Gasser na bazie Chevroleta Bel-Air z 1955 roku

 

Lata 50-te przyniosły swego rodzaju przełom. Nurt Hot Rod’ów rozrastał się coraz bardziej. Hot Rodding poszedł w różnych kierunkach, dając m.in. początek nurtowi Custom. Powstało NHRA (National Hot Rod Association), które usankcjonowało zasady wyścigów na ćwierć mili, będących głównym źródłem napędu dla twórców Hot Rod’ów. Detroit zaczęło dostarczać sprzęty, które były coraz szybsze fabrycznie, a do tego dawały ogromne pole do popisu przy modyfikacjach. W krótkim czasie Wielka Trójka zainteresowała się wyścigową sceną i rozpoczął się sponsoring team’ów, który prowadził niejednokrotnie do wspólnego opracowywania wraz z fabrykami nowych technologii – a wszystko zaczynało się od grupki zapaleńców, którym prędkość „zwykłych” samochodów nie wystarczała. Od tego momentu Hot Rod’y przestały być tylko ulicznymi samochodami, które odstawały od reszty pod względem osiągów i wyglądu, stały się również profesjonalnie przygotowanymi samochodami wyścigowymi, budowanymi przez ludzi z pasją.

Chevrolet Nova w wykonaniu Rad Rides

Chevrolet Camaro w stylu Pro Touring

Płomienie, typowy dodatek dla wielu Hot Rod'ów

 

Skąd wzięło się pojęcie „Hot Rod”? Trudno jest ustalić dokładne pochodzenie określenia, które prawdopodobnie pojawiło się w latach 30-tych XX w. na wyschniętych jeziorach południowej Kalifornii, gdzie zapaleńcy przyjeżdżali zaznać prędkości w swoich modyfikowanych pojazdach. Z latami pojęcia tego używano do określania wszystkich samochodów wyłamujących się z masy pojazdów produkcyjnych. Termin „Hot Rod” ewoluował, rozszerzając swoje znaczenie i dając początek nowym, pochodnym pojęciom oraz stylom. Z najważniejszych i najciekawszych należałoby tu wymienić takie nazwy jak Gasser, Street Rod, Pro Street czy Pro Touring. Charakterystyczne cechy każdego Hot Rod’a z tych kategorii są widoczne na pierwszy rzut oka, jednak nie dla każdego są oczywiste, tak więc postaram się w kolejnych artykułach przybliżyć odrobinę „sekrety” ukryte w poszczególnych Hot Rod’ach z różnych okresów.

Burnout!

Chevrolet Camaro w stylu Pro Touring

VolksRod - Hot Rod zbudowany na bazie VW Garbusa

 

Dzisiaj, jeszcze bardziej niż 40, 50, czy 60 lat temu, Hot Rodding jest nie tylko sposobem na samochód, ale również na życie. Hot Rod’y, ludzie z nimi związani, spotkania i zloty, to styl życia i pasja, która uzależnia. Przez ogromną popularyzację tematu nawet Stany Zjednoczone wpuściły na rynek samochody i silniki produkcji nie-amerykańskiej, przez co wiele osób, nie tylko w USA zaraziło się tą chorobą motoryzacyjną. Również inne marki czerpią garściami ze stylu Hot Rod, naśladując go lub przenosząc tylko niektóre elementy, jak dzieje się choćby w przypadku Volks Rod’ów, czyli Volkswagenów Garbusów stylizowanych na stare, typowe Hot Rody.

Zapraszam serdecznie do dyskusji na FORUM na temat hot roddingu i nie tylko.
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *